Mam swoje przemyślenia, ale nie będę nikogo gorszyć swoimi opiniami. Niech przemówią obrazy, bez ludzi.
Można to porównywać do innych momentów w historii świata i Polski, ale to chyba bezsensowne gadanie. Lubimy czasem używać wielkich słów, a potem nie chce nam się palcem kiwnąć. A przecież jutro poszlibyśmy do pracy i szkoły, zrobili zakupy i poczytali książkę. Czy nie możemy po prostu spełniać dobrze swoich obowiązków? To chyba bardziej przyda się, ostatnio często wymienianej i odmienianej przez wszystkie przypadki, Najjaśniejszej Rzeczpospolitej...
I przepraszam, bo nie miałam się odzywać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz