Ulica Dominikańska jest taka mało poznańska (finezja rymu niezamierzona). Nie pasuje mi do tego miasta po prostu. Lubię ją bardzo, panuje na niej taki specyficzny klimat.
Niebieskie drzwi:
Północna strona kościół Najświętszego Serca Jezusowego i Matki Boskiej Pocieszenia (o którym tu)
W stronę ulicy Żydowskiej:
Kamienica do remontu:
1 komentarz:
Mieszkam na tej ulicy. Chyba wiem o niej wszystko. Faktycznie ma swój klimat. Ciesze się, że mam balkon od tej strony. Te niebieskie drzwi to był sklep z Dewocjonaliami, wyniósł się bardzo dawno temu. Ten pochylony kasztanowiec przed kościołem ma ze 130 lat, bawiła się pod nim moja babcia, która urodziła się w 1910 roku, już wtedy był duży. kamienica do remontu raczej zostanie rozebrana, jest bardzo zniszczona, odkąd pamiętam była w fatalnym stanie.
Prześlij komentarz